Dzisiaj post dla rodziców małych mrówek.
Każdy rodzic znający (przynajmniej) podstawy języka angielskiego może spróbować uczyć swoje dzieci w zaciszu domowym. Naprawdę warto spróbować. Zdaję sobie sprawę, że niektórzy rodzice nie wiedzą od czego zacząć.
Stworzyłam zatem listę “must have” każdego przedszkolaka. Jak się sami przekonacie, nie potrzebujecie niczego specjalnego, żeby uczyć Wasze dzieci. Wszystko to już macie albo mieć możecie (bez wielkich nakładów pieniężnych). Oczywiście przydają się książeczki oraz DVD, ale uwierzcie, że nie są one najważniejsze. W internecie znajdziemy praktycznie wszystko.
Zapraszam więc do lektury listy “must have”, a więc co każdy przedszkolak mieć powinien, żeby czerpać radość z nauki angielskiego:
1. Chęci (nasze i dziecka, a przede wszystkim nasze)
2. Dobrego nauczyciela (czyli nas 😉
3. Pełny brzuszek
4. Dobrą zabawę (rodzice często zapominają, że angielski ma się w tym wieku wiązać głównie z zabawą, nic na siłę)
5. Feedback (czyli informację zwrotną, w naszym przypadku pozytywną reakcję mająca na celu zmotywowanie i uszczęśliwienie naszego ucznia)
6. Cierpliwość (naszą oczywiście)
7. Konsekwencję (naszą oczywiście)
8. Drukarkę (do naszego użytku, żeby drukować zadania, kolorowanki, flashcards i co tylko przyjdzie nam do głowy)
9. Materiały plastyczne
10. Internet (upierałabym się jednak, że to głównie dla naszego użytku w celu szukania pomysłów, ale oczywiście bajeczki do oglądania również wskazane)
englishwithlittleant.wordpress.com 